Sytuacja miała miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia w jednym z marketów na terenie Biłgoraja. Czytelnik udał się do sklepu, po sprawdzeniu paragonu okazało się jednak, że ceny się nie zgadzają. Okazało się, że zasady promocji nie są tak oczywiste jak się zdawało. Klient postanowił interweniować u kierownictwa sklepu, a całą sytuację opisał w liście do naszej redakcji:
" Miałem nie podawać nazwy supermarketu, w którym robiłem sobotnie zakupy, ale gdy okazało się, że nie tylko ja byłem tym "szczęśliwym" nabywcą promocyjnych towarów, uznałem, że nie powinienem mieć obiekcji ujawniając nazwę tej ogromnej sieci handlowej.
W centralnym miejscu dostrzegliśmy z żoną Pepsi w "super cenie", 30% taniej. Warunkiem było nabycie co najmniej 3 butelek. Wzięliśmy więc całą zgrzewkę (6szt.) i po zrobieniu pozostałych zakupów udaliśmy się do kasy. Po drodze spotkałem znajomego, u którego w koszyku dostrzegłem Pepsi. Doradziłem mu życzliwie, że lepiej wziąć całą zgrzewkę (6szt.) bo wtedy obowiązuje cena promocyjna. Oczywiście skorzystał z mojej rady.
Po powrocie do domu telefonuje do mnie znajomy z pytaniem, ile zapłaciłem za "promocyjną" Pepsi.
Sprawdzam, a na paragonie widnieje cena 27,99zł zamiast 18zł.
Trochę się zdenerwowałem. Nie chodzi już o te 10 zł, ale dlaczego zostałem oszukany? Z drugiej strony pomyłki zdarzają się wszystkim - usprawiedliwiałem w myślach obsługę supermarketu. Wsiadłem więc do samochodu, wziąłem paragon oraz "promocyjną" Pepsi i udałem się do Tesco, oddalonego ok. 3km od mojego domu, aby wyjaśnić nieporozumienie.
Lekko zakłopotana sprzedawczyni uprzejmie wyjaśniła mi, że promocyjna cena dotyczy wyłącznie butelek zakupionych pojedynczo, w ilości co najmniej 3 szt., a nie 6 butelek zgrzanych w folię, natomiast kasjerka zapomniała mnie o tym poinformować i zrobić "storno" (cokolwiek to znaczy). Stąd cały problem.
Na moje stwierdzenie, że zawsze w hurcie było taniej, dlaczego więc w Tesco jest odwrotnie, sprzedawczyni poinformowała, że tu właśnie takie zasady obowiązują. Zaprosiła mnie do miejsca składania reklamacji, abym najpierw zwrócił towar, a później będę mógł sobie ponownie kupić moją Pepsi, już w cenie promocyjnej - koniecznie rozpakowane z folii butelki. Powiedziałem, żeby zwrócono mi te 10 zł i będzie po sprawie, ale okazało się, że takiej możliwości nie ma. Reklamację musi podpisać kierownik sklepu. Muszę więc zwrócić towar. Wracam więc do samochodu, wyjmuję "promocyjną" Pepsi, opakowanie plastikowe mi się rozrywa, Pepsi wylatuje na chodnik, zbieram porozrzucane butelki i idę do sklepu rozglądając się, czy inni ludzie na mnie dziwnie nie patrzą. Oddaję "promocyjny" towar, a sprzedawczyni prosi mnie o kartę płatniczą, żeby mogła dokonać zwrotu pieniędzy. Proszę zwrócić mi w gotówce - powiedziałem - bo tym razem za zakupy płaciła żona i musiałbym jechać kolejne 3 km (tam i z powrotem to razem 6km), aby przywieźć jej kartę płatniczą.
Nie ma takiej możliwości, dowiedziałem się od sprzedawczyni. Zwrot może być dokonany wyłącznie na kartę, z której dokonano wcześniej płatności. W tym momencie to już bardziej potrzebowałem waleriany niż Pepsi, ale widząc moje rosnące zdenerwowanie sprzedawczyni zaproponowała mi bon podarunkowy o wartości zwracanej Pepsi.
W ten sposób zachęciła mnie do zrobienia kolejnych, zapewne "promocyjnych" zakupów w Tesco.
P.S.
Okazało się, że nie tylko ja byłem nieświadomy zasad promocji w Tesco. Osoby korzystające z kas samoobsługowych, również "zapominały o stornowaniu" i przepłacały za promocyjne towary.
Szkoda mi tylko szeregowych pracowników marketu, którzy muszą się tłumaczyć klientom z błędów czy raczej zachłanności, lub - co wolałbym - głupoty swojego szefostwa ustalającego niedorzeczne zasady promocji. Proponuję, aby jeszcze przywrócić informacje, które kiedyś były umieszczane w sklepach, że "Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględniamy" i wówczas uciążliwi klienci nie będą niepotrzebnie stresować obsługi supermarketu".
Z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie zwróciliśmy się do biura prasowego Tesco. Odpowiedź opublikujemy na naszej stronie.
~ weź się weź | Oceniano 2 razy 0
ja jako mądry gorszy sort mam winić się za to że w markecie robię zakupy
a ten głupi poseł i tak wszystko sprzeda |
~ Adam | Oceniano 3 razy +1
|
~ az | 0
|
~ vcn | 0
Co fakt to fakt. jak chcecie żyć zdrowo unikajcie napojów z dodatkiem sztucznego cukru (tzw słodzików chemicznyc
|
~ vbnvbn | Oceniano 1 raz +1
To wy myślicie że w innych sklepach jest inaczej?
Ile razy w Kauflandzi Wiecie co oni wtedy robią? A mówią wam że cena musiała być zostawiona z poprzednie Biedronki, przykład z ostatnich dni. Biedra obok stacji paliw, chcesz kupić lody w promocji? Nie uświadczys |
~ Apel do Państwowej Inspekcji Handlowej | Oceniano 3 razy +3
Apel do Państwowej Inspekcji Handlowej, żeby często kontrolowa
|
~ Bezcenne | Oceniano 2 razy 0
to jak klient nie może ustać w kolejce
|
~ as | 0
Przedsiębi
https://pl |
~ as | Oceniano 1 raz +1
Podobny przypadek miał miejsce na Zamojskiej
Wszechobec |
~ czytelnik | Oceniano 1 raz +1
Ostatnio często kupuję w MILI, i jeszcze nigdy tam mnie nie oszukano. Zwykle wszystko sprawdzam, i jak do tej pory w tym sklepie jest uczciwie, w dodatku sympatyczn
|
~ z doświadcze | Oceniano 3 razy +3
Niestety w tym markecie T. trzeba uważać. Jakiś czas temu wybrałam na stoisku książkę dla dziecka. Do półki była przyczepio
|
~ Tom33 | Oceniano 5 razy -1
Oto typowe zachowanie Polaka
|
~ jedi88 | Oceniano 4 razy +4
to samo jest z
|
~ Rebai | Oceniano 7 razy +5
A w tym Twoim rodzinnym to ceny mnożone razy dwa..
|
~ j 64 | Oceniano 9 razy +3
pepsi colc to trucizny dlaczego ludzie to gowno pija Poczyta sobie jeden z drugim Polac to chytry narod tanio duzo i choroby smacznego
|
~ Poiuy | Oceniano 1 raz +1
To rzeczywiśc
|
~ Głupi Jaś | Oceniano 3 razy +1
A to że zgrzewka ma inną cenę niż luźne opakowania to też nic nadzwyczaj
|
~ klient | Oceniano 5 razy -1
OJ nie zgodzę się z tobą.Ja właśnie w Biedronce już kilkakrotn
|
~ Głupi Jaś | Oceniano 6 razy +2
Nie bronię obvych korporacji ale ze zwrotem ta kobieta miała rację. Kupione z karty to pokaż kartę żeby wszystko było jasne.
|
~ klient | Oceniano 3 razy +3
Racja już kilkakrotn
|
~ to jest dobre.... idę do sklepu robić zakupy... mimo że w nim | Oceniano 4 razy +2
oszukują ale i tak idę do niego ,aa potem narzekam
|
~ anna | Oceniano 3 razy +3
W Stokrotka to normalne jeszcze mają pretensje że zwracasz im uwagę
|
~ .... | Oceniano 9 razy +1
tak dalej postępujci
|
~ Poiuy | Oceniano 9 razy +5
Niestety Tesco oszukuje na każdym kroku, licząc że nikt nie zwróci im uwagi. Załóżmy, że co trzecia osoba przyjdzie z reklamacją
|
~ nie dosyć że za darmo kupiłeś | Oceniano 6 razy -6
to jeszcze 95 gr szkoda na napiwek za miłą obsługę ...... aaa tfuuu na takich
|
~ SWOJA | Oceniano 3 razy -1
zapraszam do Biedronki .codzienni
|
~ biłgorajsk | Oceniano 8 razy 0
zamiast się cieszyć że dzięki Tesco masz kliencie możliwość pojeździć sobie wózkiem i kupić Pepsi to marudzisz!
|
~ Kupujcie w polskich sklepach | Oceniano 6 razy +6
Tesco, kaufland są znane z tych
|