Brak odpowiedzialności i wyobraźni może doprowadzić do nieszczęścia. Niestety nie wszyscy dorośli o tym pamiętają, narażając dzieci na niebezpieczeństwo. Pijana 37-latka i jej mąż wracali wczoraj wieczorem do domu, szli środkiem drogi. Trójka dzieci kobiety, pozbawionych nadzoru, biegała po ulicy.
Wczoraj wieczorem policjanci z posterunku we Frampolu otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwych osobach, które szły środkiem drogi. Z informacji wynikało, że dorośli mają problem z utrzymaniem równowagi. Będące z nimi małe dzieci, pozostawione bez opieki, biegały po ulicy.
Patrol, który przyjechał na miejsce sprawdził całą okolicę. Policjanci ustalili miejsce zamieszkania nietrzeźwej kobiety. Metalowa furtka od ogrodzenia posesji wyrwana była z zawiasów, drzwi do domu były otwarte. Początkowo nikt nie reagował na pukanie do drzwi, późnej mundurowych zauważyła mała dziewczynka. Wewnątrz policjanci zastali śpiącego, upojonego alkoholem mężczyznę i nietrzeźwą kobietę. W mieszkaniu panował bałagan. Po podłodze porozrzucane były ubrania, jedzenie, butelki z niedopitym alkoholem i kieliszki.
Kobieta przyznała, że chwilę wcześniej wszyscy wrócili ze spotkania towarzyskiego do domu. Policjanci przebadali 37-latkę na zawartość alkoholu, miała blisko 1,7 promila. Z kolei mężczyzna miał w organizmie blisko 2,3 promila.
Mundurowi wezwali na miejsce pogotowie. Trójką dzieci w wieku, 4, 6, i 8 lat zaopiekowała się rodzina. Nieodpowiedzialni dorośli zabrani zostali przez policjantów i zatrzymani do wytrzeźwienia.
R.L.R.
~ j64 | 0
|
~ j64 | 0
Janie juz zwracajaMinistrowie podjęli decyzję - zwracają premie. Szef KPRM ujawnił, skąd się wzięło "zamieszanie" / / Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska redakcja KONTAKT Z AUTOREM REKLAMA Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów stwierdził, że sprawa premii dla członków rządu "to zamieszanie spowodowane przeze mnie, za które ich przeprosiłem". Michał Dworczyk przyznał również, iż ministrowie podjęli decyzję o zwrocie pieniędzy. Idealny Internet domowy? Ultraszybki Światłowód do 600 Mb/s w najlepszym Wi-Fi znajdziesz w pakiecie Orange Love. Sprawdź teraz! Chcę poznać ofertę. Nie, dziękuję. Minister Dworczyk był dzisiaj gościem Radia Zet i został zapytany o przyznanie premii członkom rządu. Szef KPRM potwierdził, że to była jego decyzja.
|
~ j64 | Oceniano 1 raz +1
Janie kilka przykładow POFabrykę papieru w Kostrzynie sprywatyzowali za 80 zł. W następnych latach dała ona zarobić setki milionów złotych wpis z dnia 19/03/2018 Zakłady Papiernicze w Kostrzynie nad Odrą na początku lat 90-tych zatrudniały kilkaset osób. Obok zakładów celulozowo - papierniczych w Kwidzynie były one największym tego typu przedsiębiorstwem w Polsce. Decyzja o ich prywatyzacji zapadła w 1993 roku. Za sam konsulting zagranicznych firm doradczych przy prywatyzacji kostrzyńskich zakładów ministerstwo przekształceń własnościowych musiało zapłacić blisko 80 tys. dolarów, by finalnie sprzedać je nowemu właścicielowi za - uwaga - równowartość 80 zł! Aby była jasność - nie mam nic przeciwko inwestorom, którzy wykorzystując okazje postanowili wyłożyć określone środki finansowe, by przejąć dany biznes i zarabiać na nim pieniądze. Pretensje (i to uzasadnione) można mieć za to do neoliberalnych polityków, którzy uznali, że jedną szansą dla polskiej gospodarki jest jej wyprzedaż poniżej rzeczywistej wartości odpowiadającej potencjałowi i mocom wytwórczym. W roku 1990 Zakłady Papiernicze w Kostrzynie nad Odrą przekształcono w spółkę akcyjną. W tym samym roku przyjęto w Polsce ustawę o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, która formalnie otworzyła drogę do sprzedaży przedsiębiorstw należących do Skarbu Państwa w ręce zagranicznego kapitału. Inwestorzy z zagranicy bardzo często domagali się, aby przy procesie prywatyzacji pracowały firmy doradcze, które byłyby w stanie przeprowadzić niezależne audyty dotyczące stanu danego przedsiębiorstwa. Problem w tym, że w pierwszych latach po 1989 roku w Polsce takie firmy nie istniały, więc trzeba je było wynajmować zagranicą. Nie inaczej było w przypadku w przypadku Zakładów Papierniczych w Kostrzynie nad Odrą. Z informacji dostępnych w sieci wynika, że firma Dames and Moore z Los Angeles oraz Hambros Bank z Londynu za procesy doradcze przy prywatyzacji ww. przedsiębiorstwa zainkasowały 79 tys. dolarów. Dziś to raczej niewielka kwota, ale należy pamiętać, że na początku lat 90-tych wartość dolara była zupełnie inna (na marginesie - z wyliczeń ekonomisty dr Ryszarda Ślązaka wynika, że np. w 1994 r. łączne wynagrodzenie dla firm doradzających przy prywatyzacji sięgnęło prawie 7 proc. całkowitych wpływów z prywatyzacji). 7 października 1993 roku minister przekształceń własnościowych (a był nim wówczas Janusz Lewandowski) sprzedał 80 proc. akcji Kostrzyńskich Zakładów Papierniczych szwedzkiemu koncernowi papierniczemu Trebruk AB. Szwedzi za przejęcie pełnej kontroli nad zakładem zapłacili symboliczną sumę 800 tys. starych złotych (tj. równowartość dzisiejszych 80 zł). W zamian zobowiązali się do spłaty wszystkich długów, jakie zakłady w Kostrzynie wygenerowały po 1989 roku oraz zainwestowania w firmę 55 mln dolarów. Na efekty przekształcenia własnościowego nie trzeba było długo czekać. - "W ciągu 12 lat udało nam się zwiększyć wydajność produkcji ze 130 tys. do 270 tys. ton rocznie, i to na tych samych maszynach" - mówił w 2010 roku ówczesny prezes spółki Arctic Paper (następca Trebruk AB) Michał Jarczyński. Rok 2009 spółka zakończyła z przychodami w wysokości 1,8 mld zł i zyskiem netto w wysokości 132,4 mln złotych. Większa część tych wyników była zasługą kostrzyńskiego zakładu przejętego za wspomniane 80 zł.
|
~ j64 | Oceniano 1 raz +1
Chcieli sprywatyzować KGHM za 400 mln $. W następnych latach KGHM przyniósł 41,9 mld zł zysku na czysto! czwartek, 21.12.2017 r. foto: PlatformaRP (Flickr.com / CC by SA 2.0) Tusk na początku lat 90-tych powiedział, że: "Polskie przedsiębiorstwa są mało albo nic nie warte. Dlatego są i będą tanio sprzedawane". W 1992 r., kiedy ministrem przekształceń własnościowych był jego dobry kumpel Janusz Lewandowski, forsowany był pomysł, aby sprywatyzować KGHM za 400 mln $. Opinii publicznej wmawiano że, to "złoty" interes i dziejowa konieczność. Co ciekawe - innego zdania byli pracownicy KGHM, którzy z tego powodu ogłosili strajk. Po 32 dniach ekipa rządowa ustąpiła. W ten sposób obroniono polskiego championa.
|
~ j64 | Oceniano 1 raz +1
niewygodne.info.pl Ponad 100 tys. zł nagród, 96 tys. zł odprawy emerytalnej i 80 tys. zł ekwiwalentu dla Borusewicza. Można było? Jak widać, można! piątek, 16.03.2018 r. Foto: Michał Koziczyński / SenatRP (Wikipedia / CC by SA 3.0) Ostatnio głośno było o różnego rodzaju nagrodach i finansowych benefitach dla rządzących. Myślę, że w tym kontekście warto przypomnieć o sytuacji z końca 2015 roku. Wówczas to Bogdan Borusewicz, jako marszałek Senatu, wypłacił sobie odprawę emerytalną (96 tys. zł), a za niewykorzystany urlop wziął dodatkowe 80 tys. zł. Wcześniej lubił sobie również wypłacać spore nagrody (łącznie ponad 100 tys. zł). Aby była jasność - nie wzbudzało to większego zainteresowania w mediach, a już na pewno nikt za to nie "grillował" Borusewicza przez kilka dni z rzędu. Bogdan Borusewicz, który przez tabloidy zwany był również "panem samolocikiem" (od 2007 do 2013 roku latał samolotem na trasie dom-praca ponad 700 razy. Podatników kosztowało to łącznie 381 tys. zł), pod koniec 2015 roku zaliczył dość spory zastrzyk gotówki. Wówczas to zdecydował, że przejdzie na emeryturę
|
~ aa | Oceniano 1 raz +1
pijana 37-latka..pijana opiekowała się dziećmi..a dlaczego nie-pijany ojciec z żona opiekował się swymi dziećmi?! pijana matka bee a pijany tatuś cacy?
|
~ Jan | Oceniano 4 razy +2
Do ,,co Janie" Jak Tusk podwyższył VAT na 23% to niech PIS-lamiści zmniejszyli by VAT na 15% tak jak jest w większości krajów europejskich. Ale dobrze jest krytykować platformianych złodziei ale wysokość podatku jest dobra, bo każdy chce mieć forsę w budżecie. Zresztą platformiani złodzieje i aferzyści oraz PIS-lamscy łapówkarze /senatorek Kogucik / pochodzą z jednego pnia, z jednego genetycznego kodu. Ich spłodził Bolek Wałęsa przewerbowany przez CIA SB-ecki szpicel, który uznał, że lepiej wysługiwać się tym co płacą w dolarach. Dzisiaj ci co krzyczą w telewizji jacy to oni patrioci / A. Borowski/ sami się przyznają, że byli opłacani dolarami.
|
~ co janie za PObyło lepiej ? | Oceniano 6 razy +6
ciemny jestes i tyle podatki zawsze byly pobierane a 23 % to tusk ustalił
|
~ Dot | Oceniano 3 razy +1
Tak sie upili że PO nie u władzy.
|
~ Jan | Oceniano 14 razy +8
Do ,,Matki z 500+"-To jest właśnie typowe podejście ludzi z nizin społecznych. Kaczyński im dał. Ten Wielki Kurdupel niczego nikomu nie daje. On okrada wszystkich Polaków pobierając 23% podatek VAT-najwyższy w Europie, podatki od nieruchomości, akcyzę na paliwo i papierosy, podatki od środków transportu itd. A później rozdaje tą forsę niczym Stalin cukierki w sierocińcach, których rodziców zesłał do łagrów. Dlaczego-jeśli tak dba o dzieci- nie obniżył podatku VAT na odzież i buty dla dzieci? Do samego rozdawnictwa 500+ zatrudniono 7 tyś pracowników co polskiego podatnika kosztuje 700 milionów zł-także te matki z 500+. Normalny człowiek to wie, że dobrobyt państwa i obywateli bierze się z pracy, zapobiegliwości i oszczędności. Kaczyński i jego pisomatołki przekonują Polaków, że dobrobyt bierze się z 500+, rozdawnictwa przyborów szkolnych i bezpłatnych leków dla seniorów. A przecież każdy Polak wie, że w drukarniach nie pracują ludzie, którzy nie pobierają pensji, nikt nie produkuje leków za darmo. Pytanie dla matek 500 +-czy wiecie kto pracuje na wasze 500 zł dla waszego dziecka? Otóż na te 500 zł pracują ojcowie tych dzieci, które tak lubią PIS-lamiści. Tylko, żeby dziecko otrzymało 500zł jego ojciec musi zapłacić 700 zł podatku, bo urzędas który rozdziela forsę za darmo nie pracuje. Ale w duszach tych rodziców co cieszą się z 500 zł ,,darmowej kasy" siedzi dusza homo sovietikus.
|
~ he | Oceniano 10 razy -6
to czemu ci tusknie dał ?
|
~ bbg | Oceniano 13 razy +3
matki zabiły więcej swoich dzieci jak wszystkie wojny świata , a matki Polki tez sie hurtowo skrobią katoliczki
|
~ Rebai | Oceniano 22 razy +14
Kaczyński nikomu niczego nie dał.Jak dał to nie swoje tylko nasze podatników.Tak dawać to każdy może.Nie swoje łatwo się rozdaje a my na to pracujemy.
|
~ Matka z 500 plus | Oceniano 22 razy -2
Durnyś. Pijak to pijak i zawsze znajdzie grosz żeby na wódkę wydać. Czasy są takie, że pracę można znaleźć, jeśli tylko się chce. Jakby im Kaczyński nie dał 500 plus to byś teraz pisał, że piją z beznadziei, bo czasy trudne i nikt nie wspiera rodzin z dziećmi. Wymówka zawsze się znajdzie, jak się chce ponarzekać na rządzących. A prawda jest taka, że jak ktoś pije, to bez względu na status społeczny. W każdej grupie społecznej alkoholicy byli, są i będą. Nie ma co zwalać winy na Kaczyńskiego. Bo wiele rodzin z dziećmi rzeczywiście potrzebowało 500 plus i mądrze nimi gospodaruje i wcale z tego powodu w nałóg nie wpadło. Więc zamknij buzię i się zastanów co masz do powiedzenia.
|
~ To mówi ja | Oceniano 13 razy +5
Patologia!!! Tylko dzieci szkoda że muszą żyć w takiej rodzinie. Mam nadzieję że ktoś się tym zainteresuje i sprawdzi czy takie sytuacje nie są nagminne. I bardzo dobrze że zabrali rodziców na izbę wytrzeźwień, powinni jeszcze gumą potraktować...
|
~ eee | Oceniano 17 razy +13
Na alkohol dał im bezdomny z warszawy pan stanisław a upili się z roztargnienia
|
~ seba | Oceniano 21 razy +9
A rodzice nie mogli trzeźwieć w domu trzeba ich było zabierać do wytrzeźwienia, czy to nie jest ,,nadopiekuńczość,, policji?.
|
~ Jan | Oceniano 30 razy 0
To nie wina matki, że pije. To wina Kaczyńskiego, że okrada przyzwoitych ludzi nakładając olbrzymie podatki i rozdaje forsę na 500+. Jak by ci rodzice zapracowali uczciwie na pobory to nigdy by ich nie wydawali na alkohol i papierosy. Patologia, która się rozrasta coraz bardziej to zasługa Kaczora i jego lokai i Płaszczaków. Już dochodzi do tragedii, gdzie pijani rodzice mordują się nawzajem, mordują noworodki itd. Czy Kaczor zdaje sobie sprawę, że to jego wina i trafi do piekła?
|
~ Ja | Oceniano 22 razy +12
Dobze ze mundurowi tym razem byli trzezwi
|