Artyści podróżujący w ramach Festiwalu "Śladami Singera" przyjechali do Biłgoraja w sobotę, wtedy można było obejrzeć jednodniową wystawę "Było miasto... Podróże przez zapomniany kontynent", ale także wziąć udział w grze terenowej. Relację z tej części znajdą Państwo pod adresem Biłgorajskie ślady Singera.
W niedzielę rozpoczęły się pokazy akrobatyki, aktorstwa, czy tańca. Swoje umiejętności zaprezentowało 13 sztukmistrzów: żonglerze, mim, tancerze, muzycy, aktorzy oraz mistrz hula-hoop. Sztukmistrze występowali w różnych punktach miasta. Wtedy można było z nimi porozmawiać i dopytać o tajniki sztuki. Wieczorem odbyło się za to widowisko "Przyjaciele Sztukmistrza" - w czasie spektaklu plenerowego artyści dali wspólny pokaz do akompaniamentu muzyki na żywo i fragmentów opowiadań Singera.
Stworzyli widowisko łączące taniec, cyrk, teatr, fire-show i muzykę z opowieścią o tradycji przedwojennego sztetlu. Pokazy (w reżyserii Arkadiusza Ziętka) odbyły się na placu przy Biłgorajskim Centrum Kultury. Artyści nawiązali zarówno do prozy Singera, jak i do historii miasta oraz do stylu życia dawnych mieszkańców. Ostatni ze spektakli odbędzie się 28 lipca w Lublinie podczas Carnavalu Sztukmistrzów.
- Festiwal to w zamyśle bardzo nietypowe przedsięwzięcie. Możliwe jedynie tu, w tym regionie. Jego celem jest nie tylko zabawa, jak w większości tego typu kulturalnych wydarzeń. Dlatego właśnie zaprosiliśmy aktorów, muzyków, tancerzy, cyrkowców… Innym ważnym celem naszego festiwalu jest także, a może przede wszystkim, wywołanie refleksji dotyczącej naszej indywidualnej i zbiorowej Pamięci - mówi Witold Dąbrowski.
Tradycją stało się, że w każdej z miejscowości festiwalowi towarzyszy gazeta "Sztukmistrz" (np. "Sztukmistrz chełmski", "Sztukmistrz józefowski"), która ma na celu nie tylko prezentację festiwalu; znajdą się w niej także artykuły poświęcone wielokulturowej historii miast i miasteczek Lubelszczyzny. Artykuły były pisane przez mieszkańców miejscowości znajdujących się na trasie festiwalu. Większość autorów uczestniczyła wcześniej w warsztatach z Mikołajem Grynbergiem.
Idea Festiwalu "Śladami Singera"
Członkowie Akademii Szwedzkiej, przyznając Icchokowi Singerowi Literacką Nagrodę Nobla, napisali w uzasadnieniu: "za pełną uczucia sztukę prozatorską, która, wyrastając z polsko-żydowskich tradycji kulturowych porusza jednocześnie odwieczne problemy". Idea festiwalu powstała z chęci popularyzacji twórczości noblisty i pragnienia uświadamiania mieszkańcom Lubelszczyzny tego polsko-żydowskiego dziedzictwa.
Głównym partnerem projektu jest Województwo Lubelskie. Festiwal wspiera także Ambasada Izraela w Polsce.
~ Misza | 0
Nikt nie mówi że pstryk i że to był obry system. Chodzi o to że jak kiedyś władze miasta robiły festyny kilkudniow
|
~ formaldehy | 0
Tak,pstryk i zakłady pracy otwierały się jeden po drugim...a
|
~ Misza | Oceniano 2 razy +2
To że może mieszkacie w Biłgoraju i tak bardzo Wam to przeszkadz
|
~ Adolf | Oceniano 2 razy +2
a ja się zastanawia
|
~ kuiu | Oceniano 5 razy +1
Droga wolna... oby jak najdalej
|
~ Misza | Oceniano 4 razy +2
|
~ widz | Oceniano 5 razy +3
świetne widowisko .
|
~ Zx | Oceniano 9 razy +5
Super było. Dzięki!
|