Budżet obywatelski to porażka?

- W związku z trwającą pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 wciąż nie znając faktycznych negatywnych skutków finansowych, jakie z całą pewnością poniesie budżet miasta, jesteśmy zmuszeni do optymalizowania naszych wydatków, w tym w szczególności bieżących. Natomiast, jeżeli chodzi o wydatki inwestycyjne, to jako priorytetowe będziemy traktować te, które uzyskały dofinansowanie ze środków zewnętrznych - poinformowały władze Biłgoraja.

Jedną z takich inwestycji, które nie są niezbędne jest ta mająca powstać w ramach budżetu obywatelskiego, czyli "Zagospodarowanie Parku Nowakowskiego - koło czerpakowe do zasilania w wodę kanałów i oczek w parku".

- W związku z powyższym, uznając, iż realizacja zadania wyłonionego poprzez konsultacje społeczne w 2020 roku nie jest bezwzględnie konieczna, proponujemy podjęcie niniejszej uchwały. Jednocześnie, w przypadku jej przyjęcia, w ogóle nie zostanie rozpoczęta procedura budżetu obywatelskiego na 2021 rok - wyjaśniał burmistrz Janusz Rosłan. Komisja budżetu pozytywnie zaopiniowała pomysł.

Wątpliwości co do takiego rozwiązania mieli za to radni. Marcin Adam Mura wnioskował, by kontynuować zadanie i tym samym "uruchomić" Park Nowakowskiego. Podobnie do niegłosowania za tą uchwałą namawiał radny Jacek Piskorski. - Jest to projekt obywatelski, ktoś się w to zaangażował, przygotował wniosek, namówił mieszkańców. Na dziś sytuacja budżetu nie jest tak dramatyczna. Ten projekt wybrali mieszkańcy. Mogę się zgodzić z tym, że nie będziemy ogłaszać naboru na następny rok, ale nie można zniweczyć już wykonanej pracy - mówił.

Radny Wojciech Gleń wyraził opinię, iż należy uszanować stanowisko mieszkańców, jednak należy odroczyć w czasie realizację zadania. Przeciwny uchwale był też Mirosław Lipiński, który wyjaśniał, że zasilanie w wodę oczek i kanałów w parku to spory problem, a to zadanie w ramach budżetu obywatelskiego mogłoby go rozwiązać. - Projekt został wyceniony na 140 tys. zł. Taniej nie uda się tego zrobić - wyjaśniał.

- Idea budżetu obywatelskiego wyzwala w mieszkańcach inicjatywę, więc jest bardzo duże zainteresowanie pomysłami i ich realizacją. Ten projekt dotyczący Parku Nowakowskiego powinien być zrealizowany, bo jest on historycznie i kulturowo wpisany w rzeczywistość Biłgoraja. Nie wierzę, że ten pomysł będzie realizowany w latach następnych. Myślę, że do tego tematu nie wrócimy - mówił radny Marek Łoński.

O tym, by głosować za przyjęciem uchwały mówił Jan Skrok, przewodniczący komisji budżetu, który przekonywał, że potrzebna jest jasna sytuacja i nie można odkładać o kilka miesięcy decyzji o realizacji zadania w zależności od sytuacji finansowej. - Kiedyś byłem zwolennikiem budżetu obywatelskiego, teraz uważam, że to jest niestety porażka. To forma konsultacji społecznych, ale nam się nie udała - mówił.

Burmistrz Janusz Rosłan wyjaśnił, że wielokrotnie zaplanowana kwota na wykonanie inwestycji w ramach BO była za niska i po przetargu konieczne było jej zwiększenie lub ograniczenie zakresu zadania. Odnosząc się do tej konkretnej inwestycji, czyli koła czerpakowego uznał, że nie spełni ona swojej roli. - Swoją rolę mogłoby spełniać 30-40 lat temu, zanim została uregulowana Biała Łada, obecnie rzeka ma o 1,8m niższy poziom - mówił włodarz i podkreślił, że obecnie może być ono atrakcją turystyczną i z pewnością nie ogłosi przetargu na wyłonienie wykonawcy.

- Nie mamy pieniędzy na kręcące się kółka, które owszem mogłyby być atrakcją, ale nie osiągną zamierzonego celu - podsumował gospodarz miasta.

Za podjęciem uchwały o odstąpieniu od realizacji budżetu obywatelskiego głosowało 12 radnych, przeciw było 6 osób, a 2 wstrzymały się od głosu. Uchwała została podjęta.