Czołowe zderzenie rowerzystów

Winkiel z kolizji
https://www.google.pl/maps/@50.5311578,22.7171452,3a,37.5y,339h,92.91t/data=!3m7!1e1!3m5!1sJlfelJXwXvjaJbFrAhyxZg!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpanoid%3DJlfelJXwXvjaJbFrAhyxZg%26cb_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26w%3D203%26h%3D100%26yaw%3D0.5249681%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656?hl=pl

Identyczne zdarzenie z 2018
http://bilgoraj.com.pl/wypadek-dwoch-rowerzystek,,4,11,11,1,20245,n.html
Parkowanie po biłgorajsku
https://www.facebook.com/pages/category/Interest/%C5%9Awi%C4%99te-Krowy-Bi%C5%82gorajskie-380252955507575/
Co do winkla z artykułu równie niebezpieczna sytuacja jest gdy zielone na przejsciu zaczyna migać a rower czy hulajnoga jadac od strony miasta przyspiesza zeby zdążyc na zielone.Wtedy dopiero robi sie niebezpiecznie.

A ja tam wolę młodsze... :)

znow mlodsza aspirantka Klimek. Zrobcie cos z tym,niech bedzie troche postepu

Pewnie na winklu przy t-mobile. Bardzo niebezpieczne miejsce, zawsze jak idę pieszo od Sikorskiego to obawiam się, żę nagle wyskoczy jakiś rowerzysta z lewej.
Podobna sytuacja przy Wacek-Wasilewskiej/Kościuszki i wypadające zza rogu rowery.
Może policja by się wzięła za rowerzystów na Kościuszki, ok jak się boją jeździć po jezdni to niech jeżdżą po chodniku, nie przeszkadza mi to absolutnie, chodnik jest dość szeroki i wszyscy się zmieszczą. No, ale niech pamiętają, że chodnik jest raczej dla pieszych i oni są to gośćmi i pieszy powinien mieć bezwzględne pierwszeństwo, a nie urządzanie sobie szczególnie wieczorami rajdów po chodniku i jazda w kilka osób obok siebie, że pieszy musi prawie schodzić na trawnik. To sdamo z hulajnogami, niby mamy już przepis, że powinny jeździć po chosdniku z prędkością zbliżoną do pieszego, a tymczasem praktycznie każdy hulajnogarz manetka do oporu i 25 km/h. Policja oczywiście ślepa.
Tak samo ślepa jak na Zielonej, 40 metrów od komendy, pod sklepem spożywczym, na zakręcie auta parkujące na chodniku/trawniku/jezdni, zasłaniające widok wyjeżdżającym z Parkowej. Daw auta na Zielonej nie mogą się czesto minąć, bo za wąsko jak ktoś stanie na jezdni na zakręcie i pójdzie na zakupy. Przecież radiowóz przejeżdża przez to miejsce pewnie ze 100+ razy dziennie i oczywiście policjant nic nie widzi, albo nie chce widzieć.