Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 17.00 w Starej Wsi.
- Będący po służbie naczelnik Prewencji i Ruchu Drogowego z janowskiej komendy jechał swoim samochodem drogą krajową nr 74. W pewnym momencie z drogi podporządkowanej gwałtownie na krajówkę wjechał kierowca opla. To zmusiło policjanta oraz innych jadących za nim kierowców do gwałtownego hamowania. Funkcjonariusz natychmiast zatrzymał się blokując drogę, podbiegł do kierowcy, którego stan wskazywał na to, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Następnie mundurowy zabrał mu kluczyki i powiadomił dyżurnego - relacjonuje mł. asp. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.
Jak się okazało, za kierownicą opla siedział 60-letni mieszkaniec gminy Frampol. Przeprowadzone przez policjantów badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu.
Dzięki czujności policjanta nie doszło do wypadku, a pijany kierowca stanie teraz przed sądem. Zgodnie z prawem grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 lat do lat 15, świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 do 60 tysięcy złotych oraz kara pozbawienia wolności do 2 lat.