sadzonki berberysu z gruntu
Drzewka kopane z gruntu to nie jest jakaś nowa moda. To sprawdzony od pokoleń sposób na zdrowe, mocne rośliny w ogrodzie. Problem w tym, że wielu początkujących ogrodników nie wie, kiedy je sadzić. Albo sadzą za wcześnie, albo za późno. A potem dziwią się, że drzewko nie rośnie albo w ogóle usycha.
W tym artykule dowiesz się wszystkiego o tym, kiedy i jak sadzić drzewka kopane z gruntu. Poznasz najlepsze terminy, dowiesz się czym różnią się od tych z doniczek i jak je pielęgnować, żeby rosły jak szalone. Nie będzie tutaj skomplikowanych pojęć - tylko praktyczne porady, które zadziałają w twoim ogrodzie.
Zacznijmy od podstaw. Drzewka kopane z gruntu to po prostu rośliny, które rosły w ziemi w szkółce, a potem zostały wykopane do sprzedaży. Brzmi prosto, prawda? Ale różnica między nimi a drzewkami z doniczek jest ogromna.
Rośliny z gruntu przez całe swoje młode życie miały dostęp do naturalnych warunków - prawdziwej ziemi, deszczówki, naturalnego obiegu pór roku. Dzięki temu ich system korzeniowy jest mocniejszy i lepiej rozwinięty. Tak, część korzeni zostaje przecięta podczas wykopywania, ale to wcale nie jest wada!
Drzewka z doniczek często są "rozpieszczone". Rosną w sztucznych warunkach, z regularnymi dawkami nawozów i idealnie dostosowaną ziemią. To trochę jak dzieci, które nigdy nie wyszły z domu - jak znajdą się w trudniejszych warunkach, nie wiedzą co robić.
Sadzonki z gruntu są zahartowane. Przeszły przez naturalne zmiany pogody, nauczyły się radzić sobie z suszą i deszczem. Dlatego po przesadzeniu do twojego ogrodu szybciej się adaptują i lepiej rosną.
Plus jest jeszcze jeden - są po prostu tańsze. Nie musisz płacić za plastikową doniczkę, transport ciężkich pojemników i cały ten dodatkowy kram.
Teraz najważniejsze pytanie - kiedy sadzić drzewka kopane z gruntu? Tu nie ma miejsca na zgadywanie. Są konkretne terminy, które sprawdzają się od lat.
Najlepszy czas to jesień, od października do listopada. Dlaczego? Drzewo wchodzi w stan spoczynku, więc przesadzenie nie jest dla niego takim szokiem. Gleba jest jeszcze ciepła po lecie, ale roślina nie musi się już martwić o produkcję liści czy kwiatów.
Zimą korzenie mają czas na spokojne ukorzenianie się w nowym miejscu. A gdy przyjdzie wiosna, drzewo jest już gotowe do wzrostu i może ruszyć pełną parą.
Mój sąsiad posadził jesienią trzy jabłonie kopane z gruntu. Wiosną już miały nowe pędy, a po dwóch latach pierwsze jabłka. Gdyby posadził wiosną, pewnie musiałby czekać rok dłużej.
Jeśli przegapiliście jesień, to wczesna wiosna też jest okej. Ale uwaga - mówimy o wczesnej wioście, gdy gleba już się rozmarzła, ale pąki jeszcze nie pękły. To znaczy mniej więcej marzec, może początek kwietnia.
Problem z wiosennym sadzeniem jest taki, że drzewo od razu musi się mierzyć z produkcją liści i wzrostem. To dodatkowy stres dla i tak już osłabionych przez wykopanie korzeni.
Są okresy, kiedy sadzenie drzewek kopanych z gruntu to strzał w kolano:
Lato - za gorąco, za dużo stresu dla rośliny
Okres pełnej wegetacji - gdy drzewo ma liście i aktywnie rośnie
Zamarzniętą ziemię - logiczne, nie wykopiesz i nie posadzisz
Błotnistą pogodę - będziesz tratować glebę i robić więcej szkody niż pożytku
Nie wszystkie sadzonki z gruntu są równe. Niektóre to prawdziwe perełki, inne to rozczarowanie czekające na realizację. Żeby nie kupić kota w worku, musisz wiedzieć na co zwracać uwagę.
Po pierwsze - korzenie. Powinny być jasne, jędrne, bez oznak gnicia czy uszkodzeń. Jeśli są brunatne albo miękkie, to znaczy że coś jest nie tak.
Po drugie - pnie i gałęzie. Bez uszkodzeń, bez dziwnych plam czy nałotów. Kora powinna być gładka i zdrowa.
Po trzecie - źródło. Tu nie ma żartów - kupujcie w sprawdzonych miejscach. Sadowniczy.pl to przykład sklepu, gdzie dostaniesz rośliny prosto ze szkółki, zdrowe i przygotowane do sadzenia.
Niektóre drzewa po prostu lepiej się sprawdzają jako sadzonki z gruntu. Z własnego doświadczenia polecam:
Drzewa owocowe - jabłonie, grusze, śliwy. Lepiej się przyjmują niż te z doniczek
Drzewa liściaste - dęby, lipy, klony. Mocny system korzeniowy to dla nich podstawa
Krzewy ozdobne - berberys, forsycja, lilak. Szybko się regenerują po przesadzeniu
Szybko rosnące gatunki - jak katalpa, która tworzy piękną koronę i ma efektowne kwiaty
Warto sprawdzić pełną ofertę sadzonek z gruntu żeby zobaczyć co jest aktualnie dostępne. Szkółki mają różne gatunki w różnych terminach, więc zawsze warto sprawdzić co można kupić w danym momencie.
Masz już sadzonkę, wiesz kiedy sadzić, ale jak to zrobić żeby drzewo się przyjęło? Tu jest kilka sprawdzonych tricków, które robią różnicę.
Dół powinien być dwukrotnie szerszy od bryły korzeniowej, ale nie głębszy. To jest błąd wielu początkujących - kopią za głębokie doły myśląc że lepiej. A roślina powinna siedzieć na tej samej głębokości co w szkółce.
Na dnie dołu zrób małą kupkę ziemi. Na niej rozłożysz korzenie, żeby nie były pozaginane czy pokręcone. To pomoże im szybciej się ukorzeniać.
Wykop dół odpowiedniej wielkości
Zrób kopczyk ziemi na dnie
Ustaw roślinę na kopczyku
Rozłóż delikatnie korzenie
Zasyp ziemią, lekko ugnieść
Podlej obficie
Ważne - nie ugniątaj za mocno! Korzenie potrzebują dostępu do powietrza.
To jest kluczowy moment. Roślina jest w szoku po przesadzeniu i potrzebuje trochę pomocy. Podlewaj regularnie, ale nie zalanej. Ziemia powinna być wilgotna, nie mokra.
Jeśli sadzisz jesienią, możesz ściółkować wokół rośliny. To ochroni korzenie przed przemarzaniem i zachowa wilgoć.
Wiosną po sadzeniu będziesz musiał mocno przyciąć pędy. To równoważy straty w systemie korzeniowym. Na początku może ci się wydawać że niszczysz roślinę, ale to konieczne.
Rok temu zdecydowałem się na katalpę kopaną z gruntu. To drzewo, które szybko rośnie i ma piękne, białe kwiaty latem. Idealnie na duży ogród.
Posadziliśmy ją w październiku. Pierwszy tydzień podlewałem co drugi dzień, potem rzadziej. Wiosną mocno przycięłem - zostały mi same "kikuty". Myślałem że przesadziłem.
Ale już w maju pojawiły się nowe pędy. A jakie! Mocne, zdrowe, ładnie się rozgałęziające. Dzisiaj, po roku, katalpa ma już 2 metry wysokości i piękną, gęstą koronę. W przyszłym roku powinny się pojawić pierwsze kwiaty.
Gdybym kupił katalpę w doniczce, efekt byłby dużo słabszy. A kosztowałaby pewnie dwa razy tyle.
Przez lata oglądania sąsiedzkich ogrodów widziałem te same błędy setki razy. Żeby nie popełnić ich u siebie, warto wiedzieć czego unikać.
To numer jeden. Ludzie myślą że jak głębiej posadzą, to będzie lepiej. A tymczasem roślina się dusi i nie może normalnie oddychać korzeniami.
Widziałem ludzi, którzy kupili sadzonki w lipcu "bo były tanie" i potem dziwili się że uschły. Za późno to za późno.
Pierwszych tygodni roślina potrzebuje stałej wilgoci, ale nie basenu. Ziemia powinna być jak dobrze wyciśnięta gąbka.
Kupowanie "od znajomego kolegi" często kończy się kiepskimi sadzonkami. Lepiej dopłacić u sprawdzonego sprzedawcy niż potem płakać nad uschniętym drzewkiem.
Teraz wiesz już wszystko co potrzebne żeby sadzić drzewka kopane z gruntu jak profesjonalista. Pamiętaj - najlepszy czas to jesień, od października do listopada. Rośliny mają wtedy największe szanse na dobre ukorzenianie się przed zimą.
Nie zwlekaj za długo z decyzją. Jesień szybko mija, a dobrej jakości sadzonki z gruntu rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Lepiej zarezerwować sobie wybrane gatunki już teraz, żeby nie zostać z niczym.
Pamiętaj też że sadzenie to dopiero początek. Pierwsze miesiące to kluczowy okres, kiedy musisz dbać o młode drzewo. Ale jeśli wszystko zrobisz dobrze, za kilka lat będziesz miał w ogrodzie piękne, zdrowe drzewa, które będą cieszyć cię przez dziesiątki lat.
Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości albo potrzebujesz pomocy przy wyborze odpowiednich gatunków, zawsze możesz skonsultować się ze specjalistami. Nie ma głupich pytań, a dobrze dobrane rośliny to podstawa pięknego ogrodu.
Powodzenia z sadzeniem!