Nawet 30 dni aresztu za palenie śmieci

Od pewnego czasu mieszkańcy Biłgoraja otrzymują nie tylko gazetki reklamowe. Wśród ulotek jest także ta z apelem burmistrza, dotycząca spalania śmieci w przydomowych piecach.

- Przy spalaniu odpadów takich jak: tworzywa sztuczne PCV, plastik, folia, guma, resztki produktów spożywczych, tekstyliów wytwarzają się silne dioksyny! Należą one do najbardziej toksycznych związków chemicznych występujących w środowisku, które: zwiększają ryzyko zachorowania na raka, naruszają strukturę kodu genetycznego, zwiększają podatność na alergie, powodują uszkodzenia narządów wewnętrznych, a nawet wywierają negatywny wpływ na rozwój płodu - czytamy w ulotce.

Jednocześnie dostajemy proste rozwiązanie. Sposobem na ochronę środowiska i zdrowia ludzkiego jest segregacja odpadów. Jest to rozwiązanie o tyle dobre, że nie wymaga od nas żadnych nakładów finansowych, jedynie wysiłku fizycznego, gdyż segregowane odpady odbierane są przez PGK bezpłatnie.

Warto rozważyć taką możliwość, gdyż, i tu znowu z pomocą przychodzi nam ulotka, "za spalanie odpadów w piecach grożą surowe kary: mandat w wysokości 500 zł, 5 tys. zł grzywny lub 30 dni aresztu".

Należy zaznaczyć, że burmistrz ma prawo wydać decyzję o kontroli podejrzanej posesji, a funkcjonariusze straży miejskiej mogą żądać od właściciela nieruchomości pokazania pieca i pobrać próbki popiołu. Ponadto strażnik ma prawo zażądać od nas okazania rachunków za wywóz śmieci.