Koncepcja jest prosta każdy przynosi to czego już nie potrzebuje i następuje wymiana na zasadzie "ciuch za ciuch" lub przez uzgodnienie ceny.
- Każda z nas ma w szafie rzeczy, których już nie nosi. Kiermasz jest okazją żeby je sprzedać lub wymienić się. Jeszcze nigdy nie było tego typu spotkań w Biłgoraju. Planujemy je organizować cyklicznie, raz w miesiącu. Być może spotkaniom będziemy nadawać konkretne hasła - mówi Joanna Ulidowska, właścicielka Restauracji Cynamon. Rezerwacja stolika to koszt 5 zł. Czerwcowy SWAP odbędzie się pod hasłem: macierzyństwo. - Będzie można przynieść odzież ciążową, a także ubranka i akcesoria dziecięce które wiążą się z okresem niemowlęcym dziecka, a których szybko przestaje potrzebować - dodaje Joanna Ulidowska.
SWAP-y przywędrowały do Polski ze Stanów Zjednoczonych, gdzie zaczęły być organizowane już w latach dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia. Bezgotówkowa wymiana towarów to także dobre rozwiązanie na czasy kryzysu.
~ bił | Oceniano 5 razy +3
Swietna inicjatywa
|
~ Marcin | Oceniano 2 razy 0
Cinamon?
|
~ kj | Oceniano 7 razy -1
niechby sie rozbjeali w tym parku na ziemi to bylby klimat a w knajpie to trocha jak zmieszc las vegas z kazachstan
|
~ Fata | Oceniano 6 razy +4
Swietna inicjatywa
|
~ ness eliot | Oceniano 1 raz -1
smacznego
|
~ xxx | Oceniano 4 razy +2
Pomysł fajny, może bym przyszła, jakbym wiedziała.
|
~ heh | Oceniano 7 razy +3
na takiej wiosce raczej nie ma szans na powodzenie takich akcji, ale plus za chęci.
|
~ Super pomysł... | Oceniano 8 razy +6
... ale mało nagłośnion
|