Blue Cafe, Wilki, Red Lips, czyli plejada gwiazd w Łukowej

Z tego co mi wiadomo Imprezy żydowskie są sponsorowane przez samych żydów i ich środowiska także dlatego ich tyle.Burmistrz musi trochę pomyśleć o komercji i organizować imprezy które zarabiają na siebie a dopiero po uzyskaniu z nich zysku organizować coś na koszt miasta inaczej rzeczywiście żadnych większych imprez z gwiazdami w Biłgoraju nie zobaczymy.

Ludzi o czy Wy piszecie.
*
Szeliga na burmistrza to jakiś żart.
*
Rosłan idealny nie jest, bo miał też wpadki w rządzeniu miastem, ale trzeba obiektywnie przyznać, że zrobił bardzo dużo, Biłgoraj jest praktycznie liderem w Polsce w pozyskiwaniu środków unijnych (jeśli chodzi o miasta podobnej wielkości). Jakby ktoś wyjechał z miasta w 2004, a wrócił teraz to by prawie nie poznał. A zobaczcie sobie na okoliczne miasta: Tomaszów, Hrubieszów, Lubaczów. Tam prawie nic nie zrobili przez 10 lat.
*
Wracając do Szeligi, czy Wy myślicie, że zarządznie miastem to jest jak gra w Sim City na kodach?
Najpierw wpisuję kod na 100 milionów, a później je rozdaję?
*
Tak w realnym życiu nie ma. Żeby mieć złotówkę, na inwestycje to trzeba ją najpierw komuś zabrać (podatki), albo dostać z UE.
Szeliga ciągle tylko, krytykuje jak władze zadłużają się na inwestycje, tną koszty w jednostkach podległycyh miastu, oszczędzają.
Jak sie czyta wypowiedzi posła i jego wyznawców to ciągle:
Dam, Podwyższę, nie zlikwiduję, nie zwolnię, obniżę podatki, dopłaty, etc.
ALe w żadnej wypowiedzi nie słyszałem, żeby powiedział skąd na to weźmie.
*
Tak się nie da, ciągle dawać, a nikomu nie odbierać.
*
Rosłan jest chociaż szczery i mówi, że, żeby budżet sie zbilansował trzeba robić cięcia, albo brać kredyt na inwestycje.
Kredyt na inwestycje to nic złego, to normalne
Kredyt na konsumpcję to zło
*
Wracając do wyborów:
Co z z tego, że nawet wygra Szeliga jak on nie ma żadnego zaplecza politycznego (bo jedyne jakie ma to Pani Ł., a to trochę za mało).
Popatrzcie na Rosłana, mimo, że nie dostał absolutorium to potrafi się dogadać z radą w najważniejszych sprawach. Czy poseł by tak potrafił?
Rosłan ma za sobą PO, SLD, PSL pewnie też.
*
Kogo ma Szeliga? Z PIS odszedł, z partii Ziobry wyrzucony, PO, SLD, Palikot to raczej nie te klimaty. Zostaje mu w sumie tylko PSL. W sumie to ciekawa opcja bo PSL to taka polityczna dziwka. Z każdym wejdzie w układ jeśli dzieki temu będzie miało jakąkolwiek korzyść i dłużej zostanie przy korycie.
*
Teraz jeszcze inna sprawa, nazwijmy to zaplecze polityczne ponad-lokalne, albo tzw. lobbing. Rosłan ma dobre kontakty z posłami: Tokarską, Żmijanem i Palikotem pewnie nadal też, a to ponad połowa polskiej sceny politycznej. W przypadku dużych inwestycji finansowanych ze środków centralnych takie kontakty są na wagę złota. Nawet jakby teraz PIS wygrał w Sejmie to myślę, że prędzej Rosłan się z nim dogada niż Szeliga.
*
A Szeliga jakie ma kontakty?
Z PiSem zerwał.
Z Ziobrą zerwał?
To kto będzie lobbował w Warszawie, czy choćby Lublinie w jego imieniu?
*
Dlatego podsumowując, jego wizja Biłgoraja to UTOPIA:
- oznacza koncepcje przebudowy społeczeństw nie uwzględniające realiów i nie wskazujące środków i sposobów ich urzeczywistnienia.
*
*
PS. Wiem, że ten komentarz za chwilę bęedzie miał same minusy bo dział propagandy na Kościuszki 86 pracuje 24h.
*
*
Ale za brak Dni Biłgoraja, a zamiast tego Singera Rosłan ma u mnie wielkiego minusa, tak jak i za sprawę ścieżki rowerowej przy Kościuszki.