Alarm bombowy w skarbówce i prokuraturze

W Niemczech czy we Francji jest 3 prokuratorów na 100 tyś mieszkańców. W Polsce jest 7 na 100 tyś. Tych czterech prokuratorów to się nudzi, siedzi sobie taki za biurkiem, kawę już 4 sączy. I żeby sobie nudę zabić to dzwoni sobie na Policje i mówi-bombę tam macie w dyżurce a drugą w samochodzie- pułapce z Iraku. I Policja szuka, do prokuratora dzwoni i mówi-bombę nam podłożyli, czyli świnię i chcą kogoś ze stanowiska wysadzić na emeryturę po 15 latach. Prokurator na to-wiemy, wiemy- już wczoraj mieliśmy cynk z CIA z Szyman i to chyba PSL macza w tym swoje paluchy. Szukajcie dobrze, psa sprowadzcie, może być ten pies ze schroniska albo nawet pluszak. No i pies wywąchał i znalazł ale to nie była bomba a nawet świnia tylko szczur zdechły co przedobrzył z arszenikiem. Wszyscy mieli dobry ubaw-i policja i prokuratorzy. Zaraz też udali się do wójta Jacka-Placka co to się jabłek najadł i % dmuchał- na swoje święto coroczne. Aby jabłek pojeść bo ten Jacek miał się zrewanżować za te zasłonę na twarzy Temidy. Ot i Biłgoraj-takie cuda-niewidy.

A co to za łachudry w tym MO robią?Za co biorą kasę że byle telefon zadzwoni a oni nie mogą namierzyć kto to jest?Jak ktoś ukradnie słoik ogórków komuś z piwnicy w bloku to od razu go maja i klaty wypinają po medale ,może się nie nadajecie do pracy i trzeba was wymienić ,ale co wy możecie w starostwie przez lata kręcili lody a wy spaliście na targowisku

bo to za duża konkurencja a nawet gorszy terrorysta

Ciekawe kto miałby sie fatygować i takim leniom bomby podkładać.
Za pępek świata się mają ?
hahahahahahah

a czemu ataków terrorystycznych na ZUS nie ma??

tylko w bardziej inteligentny sposób