Xiaomi to marka, która zaczynała jako producent sprzętu z najniższej półki cenowej. Dziś trochę się to zmieniło, bo w ofercie są też produkty droższe, jednak nadal nie wycofano z rynku tanich opasek. Ich przystępna cena sprawiła, że chętnie kupowali i nadal kupują je ludzie, którzy dopiero sprawdzają tę formę rejestracji aktywności albo uprawiają sport amatorsko. Możliwość osiągnięcia choćby połowy tych możliwości, za które profesjonaliści płacą po kilkaset złotych, za ułamek takiej ceny musi być atrakcyjna.
Xiaomi Mi Band to rodzina produktów, które są bardzo uniwersalne. Współpracują z większością modeli smartfonów, a program, który jest do nich wymagany, ma niskie wymagania sprzętowe. W praktyce oznacza to, że dzięki Xiaomi monitoring aktywności z poziomu opaski stał się dostępny nie tylko dla posiadaczy smartfonów za tysiące, ale także tych, którzy za telefon zapłacili po 200-300 złotych. To znów dobry znak dla osób, które nie mają za dużo kasy albo po prostu nie chcą inwestować zbyt wiele w sprzęt, z którego korzystają rzadko.
W wielu testach sprawdzający udowodnili, że opaski Xiaomi Mi popełniają pewne błędy przy zliczaniu kroków lub w monitoringu snu. Czy jednak dla amatora błąd rzędu 5%, a w przypadku najtańszych modeli 10% to dużo? Raczej nie. Przy profesjonalnym uprawianiu sportu mogłoby to robić różnicę, ale jeśli według opaski za 70 złotych przebiegłeś nie 10 km, tylko 9 i pół, to nie jest to wielki problem.
Zresztą w wielu testach błąd na Xiaomi wcale nie był większy niż przy opaskach firm znacznie wyżej ceniących swoje produkty. Może więc nie jest to produkt zupełnie wolny od wad, ale jak za te pieniądze, daje olbrzymie możliwości.
Pełen wybór opasek Xiaomi Mi oferuje sklep https://www.aze.com.pl/pl/c/Opaski-Xiaomi-Mi-Band/48 - tam można zapoznać się z dokładną specyfikacją produktów i podejrzeć, jakie są faktyczne możliwości poszczególnych modeli.