Promowanie marki z użyciem ulotek to wciąż bardzo popularna i wbrew pozorom skuteczna metoda reklamy. Koszt wydrukowania np. 10000 sztuk jest stosunkowo niewielki, więc nawet w przypadku zaledwie kilkuprocentowego odzewu możemy spodziewać się całkowitego zwrotu kosztów. Niestety, nie zawsze taka kampania się udaje, a jej potencjał może zostać zmarnowany poprzez nieodpowiednie działanie firmy kolportażowej.
Zapewne każdemu przydarzyło się co najmniej raz, by otrzymaną przed momentem ulotkę wyrzucić wprost do pobliskiego kosza na śmieci. Powody mogą być różne. Osoba rozdająca naprzykrza się i wręcza broszurę wszystkim, nawet tym, którzy nie wykazują chęci jej otrzymania. Innym powodem może być też niedopasowanie treści do odbiorcy. Brak odpowiedniej selekcji potencjalnych zainteresowanych sprawia, że kampania okazuje się mało skuteczna. W rezultacie kolporter skończy swoją pracę szybciej, jednak jej efekty w żaden sposób nie odbiją się na wynikach sprzedaży. Lepiej więc skoncentrować się na konkretnej grupie ludzi, których oferta firmy może zainteresować.
Wybór miejsca promocji powinien być podyktowany tym, do kogo kierowana jest oferta. Jeśli uznamy, że do grona potencjalnych klientów będą należeć np. młodzi ludzie, powinniśmy skoncentrować się na rozdawaniu ulotek w okolicach uczelni, akademików czy klubów studenckich. Dogodnym miejscem mogą okazać się także najbardziej uczęszczane miejsca w mieście - starówka, centrum, galerie handlowe itp. Najważniejsze, by ulotki dotarły do osób, do których są zaadresowane.
Umieszczanie ulotek za wycieraczką samochodu nie wróży sukcesu. Szansa, że w gronie kierowców trafimy na potencjalnego odbiorcę (o ile nie jest to branża motoryzacyjna) jest niewielka. Większość osób z kolei może uznać taki sposób promocji za natrętny, nie wspominając już o wzburzeniu, jakie wywołuje u niektórych wkładanie czegoś za wycieraczkę cudzego auta. W przypadku załamania pogody, ulotka może się okazać nie lada utrapieniem dla kierowcy.
Ulotki mogą być rozdawane przechodniom lub dostarczane do mieszkań prywatnych. Dystrybutorzy umieszczają je zazwyczaj w skrzynkach na listy, gdzie lądują obok korespondencji. To rozwiązanie ma swoje zalety, ale nieodpowiednio zastosowane, może zostać uznane za naprzykrzanie się. Wrzucanie ulotek reklamowych do skrzynek opatrzonych wyraźnym zakazem jest niegrzeczne i przysporzy marce więcej przeciwników niż sympatyków. Niepraktyczne jest także umieszczanie broszur w przepełnionej skrzynce. Osoba odbierająca pocztę, prawdopodobnie automatycznie pozbędzie się stosu reklam, bez uprzedniego zapoznania się z nimi. Zamiast tego, ulotkę można przyczepić do znajdującej się w bloku tablicy ogłoszeń. Jej obecność przykuje uwagę mieszkańców, a pozostawione obok egzemplarze pozwolą na szczegółowe zapoznanie się z ofertą.
~ mnie te ulotki się podobają | 0
kładę je na ladę i mówię że sprzedaję po takich samych cenach jak na ulotce , przez dokładnie ten sam czas co jest napisany na ulotce mam reklamę za darmochę i tłumaczę klientom że te marketowe promocje wcale nie są promocjami skoro ja też mogę sprzedawać w tych samych cena ten sam produkt tylko nie marketowej jakości.
|