Do biłgorajskich policjantów zgłosiła się 39-latka, która padła ofiarą oszustwa. Osoba podszywająca się pod jej znajomą za pośrednictwem komunikatora przesłała jej wiadomość prosząc o pokrycie kosztów zamówienia. 39-latka zgodziła się i wygenerowała dwa kody tracąc tym samym prawie 3 000 złotych.
W identyczny sposób oszukana została 22-latka, która zareagowała na prośbę "znajomej" i podała dwa kody BLIK na łączną kwotę 1 600 złotych.
Ofiarą oszustów padł również 24-latek, który odpowiedział na prośbę "koleżanki" i stracił 800 złotych.
Aspirant Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju przypomina, że proceder oszustw na BLIK jest wciąż wykorzystywany przez oszustów.
- Włamują się oni na konto społecznościowe i podszywają pod właściciela. Następnie wysyłają wiadomość, że pilnie potrzebują finansowego wsparcia obiecując oczywiście zwrot pieniędzy. Proponują łatwy sposób przelania wskazanej kwoty - wystarczy zalogować się do swojego banku i w aplikacji wygenerować kod do płatności telefonem, a następnie udostępnić go "znajomemu". Przekazany kod wystarczy, aby natychmiast wypłacić pieniądze z bankomatu - tłumaczy asp. Klimek.
Dobrze jest pomagać, jednak zanim zdecydujemy się przesłać znajomej osobie BLIK skontaktujmy się z nią osobiście lub telefonicznie i ustalmy czy faktycznie potrzebuje pomocy! Pamiętajmy, że nasza ostrożność i zwykły rozsądek może uchronić nas przed utratą pieniędzy.