Spotkanie w Biłgoraju odbyło się w ramach trwającej kampanii przed wyborami prezydenckimi, zaplanowanymi na 18 maja. Mentzen, który ubiega się o najwyższy urząd w państwie, zaprezentował swoje kluczowe postulaty i wizję przyszłości Polski.
Zanim na scenie pojawił się Sławomir Mentzen, do zgromadzonych przemawiali liczni przedmówcy. Wśród nich znaleźli się lider klubu Konfederacji w Janowie Lubelskim Piotr Zduńczyk, szef sztabu wyborczego Bartosz Bocheńczak , poseł Grzegorz Płaczek, wiceprezes Nowej Nadziei Bartłomiej Pejo, poseł Witold Tumanowicz oraz europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik.
Podczas wiecu polityk poruszył szereg tematów, w tym kwestię uproszczenia systemu podatkowego. Zadeklarował likwidację podatku dochodowego od emerytur oraz sprzeciw wobec jakichkolwiek prób podwyższania lub komplikowania podatków.
- Polacy zasługują na niskie i proste podatki. Jako prezydent nie podpiszę żadnej ustawy, która je podnosi lub dodatkowo komplikuje. Doprowadzę do zniesienia podatku od emerytur — bo to skandal i zwykłe złodziejstwo - podkreślał Mentzen.
Nie zabrakło również odniesień do kryzysu energetycznego i stanu polskiej infrastruktury:
- Mamy najdroższy prąd w Europie. Po części przez Zielony Ład, ale też dlatego, że energetyką w Polsce rządzi banda nieudaczników. Wszyscy dookoła Polski mają elektrownie jądrowe, a my nie mamy ani jednej. Mamy za to 65 różnych aktów prawnych regulujących działanie elektrowni jądrowej, specjalną agencję do nadzorowania elektrowni jądrowej, spółkę państwową do budowy elektrowni jądrowej. Mamy wszystko, przepisy, biurokracje, wszystko poza elektrownią - ironizował Mentzen.
Krytycznie odniósł się także do polityki rządu w obszarze obronności:
- Wojsko Polskie ma amunicji na kilka dni walk. W ciągu ostatnich lat nie powstała żadna nowa fabryka amunicji. Rocznie produkujemy tyle amunicji artyleryjskiej, ile Ukraina zużywa w zaledwie trzy dni.
Poruszył również temat Zielonego Ładu, twierdząc, że wiąże się on z ogromnymi wydatkami, które jego zdaniem nie przekładają się na rzeczywistą poprawę jakości życia Polaków.
- Zielony Ład to koszt liczony w bilionach złotych — średnio około 250 tysięcy złotych na osobę. Te pieniądze mają zostać przeznaczone na tzw. "remonty klimatyczne", elektryczne samochody, zamykanie hut, kopalni, elektrowni i niszczenie przemysłu oraz rolnictwa. A co dostaniemy w zamian? Obietnicę, że za 20 lat temperatura spadnie o jeden stopień. To nie ma sensu! Zielony Ład powoduje wzrost cen energii, ogrzewania i kosztów produkcji. Niszczony jest przemysł, rolnictwo, zwalniani są ludzie, dobrze płatne miejsca pracy przenoszą się do Chin — mówił Mentzen.
Nie zabrakło także odniesień do tematów związanych z polityką migracyjną.
- Wszędzie tam, gdzie pojawiają się masowe migracje, drastycznie wzrasta przestępczość. My w Polsce chcemy spokoju i bezpieczeństwa, a nie przemocy na ulicach. Niemiecka policja przywozi do Polski tysiące nielegalnych migrantów. Tylko w 2024 roku było to 9 tysięcy. Jako prezydent uszczelnię granice i nie zgodzę się na masową migrację.
Odniósł się także do stanu służby zdrowia:
- Polak, żeby iść do lekarza, musi zapłacić składkę zdrowotną. Mamy rząd, który funduje opiekę zdrowotną Ukraińcom, gdy sami stoimy w kolejkach. Kupują refundowane leki, korzystają z systemu i wracają do siebie. Pieniądze polskich podatników powinny iść na potrzeby Polaków a nie potrzeby sąsiedniego narodu - mówił.
Biłgoraj był ostatnim przystankiem na dzisiejszej trasie wyborczej Sławomira Mentzena. Wcześniej kandydat Konfederacji odwiedził Kraśnik, Janów Lubelski oraz Nisko, gdzie spotkał się z mieszkańcami i przedstawił swoje postulaty. Mentzen jest już trzecim kandydatem na prezydenta, który zawitał do Biłgoraja - wcześniej miasto gościło Karola Nawrockiego oraz Rafała Trzaskowskiego.
krzysztofpa | Oceniano 1 raz -1
Już wiem jaki pseudonim będzie miał nasz nowy prezydent MENTZEN jak nim zostanie. On będzie pierwszym prezydente
|
Drakkar | Oceniano 2 razy 0
DYKTATURA EMERYTÓW
|
krzysztofpa | Oceniano 19 razy +3
Myślałem ,że Sławomir zaśpiewa
|