Do dewastacji pomnika doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Farbę zauważyli uczestnicy biłgorajskich obchodów Międzynarodowego Dnia Solidarności Ludzi Pracy, którzy jak co roku 1 maja zgromadzili się pod pomnikiem przy ulicy Kościuszki.
Jak informuje sierż. sztab. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju zgłoszenie o uszkodzeniu pomnika, poprzez oblanie farbą, wpłynęło do dyżurnego biłgorajskiej komendy we wtorek, około godziny 10.00.
- Obecnie prowadzone są czynności, mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia i znalezienie sprawcy - wyjaśnia w rozmowie z portalem bilgorajska.pl sierż. sztab. Klimek i dodaje, że zgodnie z art. 261 Kodeksu karnego znieważenie pomnika upamiętniającego osoby lub zdarzenia historyczne podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Do dewastacji pomnika odniósł się burmistrz Janusz Rosłan: - Z pewnością osoba, która to zrobiła nie ma pojęcia kim był Józef Dechnik i jak wiele Biłgoraj mu zawdzięcza. Gdy rozpoczynał działalność w Biłgoraju nie było zakładów pracy, szkół, przedszkoli, żłobków. Z miasta liczącego 12 tys. mieszkańców, stał się dwudziesto kilku tysięcznym, gdzie zaczęły funkcjonować zakłady pracy, powstało wiele szkół - mówił burmistrz Rosłan.
Postać Józefa Dechnika budzi mieszane emocje. Był działaczem komunistycznym, posłem na Sejm PRL, członkiem Komitetu Centralnego PZPR, został odznaczony orderem "Budowniczy Polski Ludowej". Przyczynił się do szybkiej odbudowy miasta po II wojnie światowej, do powstania nowych zakładów pracy i budowy niezbędnej infrastruktury, dzięki czemu Biłgoraj stał się jednym z najszybciej rozwijających się miast nie tylko w województwie lubelskim, ale i w całym kraju. We wrześniu ubiegłego roku radni Rady Miasta Biłgoraj podjęli decyzję o przyznaniu Józefowi Dechnikowi pośmiertnie tytułu "Zasłużonego dla miasta Biłgoraj".
Red.
~ AK | Oceniano 5 razy +1
a czerwonej farby nie mieli????? :)))
|
~ Cossi | Oceniano 5 razy +5
To już napisz w jaki sposób można było inaczej w PRL budować kapitalizm. Bo biłgorajski kapitalizm ma dwa oblicza: jedno to niewolnicza praca za marne pieniądze, drugie do wyjazd za granice bez powrotu. No to wymień ten złoty sposób na kapitalizm mądralo a jak jesteś analfabeta to się nie wypowiadaj.
|
~ podatnik | Oceniano 16 razy -4
A ja się pytam gdzie jest policja? Za głoszenie i rozpowszechnianie wrogiej ideologii jest jakś kara, więc proszę aresztować osoby na zdjęciach przed pomnikiem komunisty Dechnika. Nie ma czegoś takiego jak "zły nazista" albo "dobry nazista" identycznie jest z komunistą. Żeby nie wiem co zbudował w tym Biłgoraju to faktem jest, że był komunistą. Podpisywał się pod tą ideologią, utożsamiał się z nią czyli ma taką samą krew na rękach jak ten co strzelał do naszych rodaków w Katyniu. Wybrażacie sobie ludzi składających wieńce przed jakimś nazistą??! Przecież to jest tożsame. Ja rozmie, że od 1945 roku w Europie rządzą komuniści-socjaliści, wcześniej pod czerwoną flagą teraz pod niebieską ale myśl ta sama. A pomnik jak ten powinien zostać zburzony i wykorzystany do utwardzenia drogi.
|
~ formaldehyd | Oceniano 12 razy -2
Nareszcie ktoś przerwał tę biłgorajską zmowę milczenia..
|
~ ak | Oceniano 10 razy +6
wy ciule jesteście gierek i ziętek też by wam nie pasował a pewnie i pułkownik kwiatkowski też,co?
|
~ kopulator | Oceniano 3 razy +1
iak by w brw był monitoring to by zdegenerowaa pociotka chmiela ewelinka ksywa krowiarka na mnie nie wymyślała niebyłych incydentów.
|
~ Ubolewam | Oceniano 19 razy +7
Ubolewam nad zdarzeniem i ubolewam na argumenty stawiane przez adwersarzy. Ten pomnik nikomu nie przeszkadzał, był skromny jak ten człowiek oblany farbą. Oby to nie był niechlubny początek nadchodzących czasów, kiedy władza może wszystko. Przecież to najprawdopodobniej jest dziełem nadgorliwca, rodem z prawicy. A co do zarzutów Rosłanowi, to jak dotąd skuteczniejszego burmistrza w Biłgoraju nie było, on nie ma godnego następcy, chyba że z mianowania, ale do tego jeszcze nie doszło. To zdarzenie poniża godność obywateli miasta, czegos podobnego jeszcze nie było
...
|
~ usunąć pomnik dechnika i postawić RoSłana i TokarSkiego. Bedziemy ich czcić i wieńce składać ... | Oceniano 41 razy +9
Za komuny niszczono ludzi. Komuchy udawały socjalizm a sami żyli ponad stan. Mieli posiadłości, dobra luksusowe, jeździli po całym świecie, a zabijali robotników i księży. Niszczyli wszystkich którzy chcieli zmienić ten stan. Lata mijają ale metody te same. Nawet tu patrząc na komentarze. Pan Szeliga atakowany i opluwany. Wiecie dlaczego? Bo już kilka lat temu chcieli go zniszczyć i nie udało im się. Oni bardzo boją się go. Wiedzą że Szeliga może zostać burmistrzem i rozbić wiele zależności i układów. Komuna zawsze dbała o pracę i wielkie pieniądze dla swoich i dla ich rodzin. Po to było WSI. Nie dajmy się im ogłupić kolejny raz i zmieńmy w Biłgoraju tych ludzi spod pomnika. Zobaczycie wtedy jak nie będą na stanowiskach czy przyjdą pod pomnik...
Może i zabiegał o rozwój miasta ,w przeciwieństwie do Rosłana ,Schodzińskiego i Tokarskiego gdzie młodzież masowo ucieka z miasta .Burmistrz wręcza nagrody Tokarskiemu zasłużony dla miasta ,a czym on się zasłużył brakiem nadzoru nad pracownikami ,brakiem nadzoru nad dzierżawcą szpitala i tym że ludzie z okolic muszą się leczyć w Janowie ,Lublinie czy Zamościu. Tym że do szpitala wszedł syndyk a ludzie od miesięcy nie dostają wypłat. Dechnik budował zakłady pracy ? Budowali je więźniowie taką ideologię to żeście wciskali za komuny.
|
~ advocem | Oceniano 15 razy +5
Mac, Sebastian, Internista - wystarczy jeden post a konkretny.
|
~ 312198 | Oceniano 45 razy +19
A co komuniści zrobili z Pileckim , Inką ,co zrobili w Katyniu w więzieniach UB ,co robiło SB.Czy burmistrz coś mówił pod pomnikiem o tych czasach?
|
~ Tutaj powinien być pomnik wyklętych > | Oceniano 45 razy +11
pięknie, dla tego kto odważył się zrobić taki czyn! nie można bać się "psubratów" komuny ...
Wnioskuję o Tytuł: Zasłożony Honorowo ten kto namaścił ten pomnik farbą ... SZACUnEK WIELKI
Żołnierze wyklęci – kim byli, czemu komuniści tak się ich bali?
Żołnierze wyklęci to przede wszystkim żołnierze niezłomni. Żaden z nich nie zasługuje na miano wyklętego, zasługują na nie ci, którzy zaprzedali się nowemu, bolszewickiemu reżimowi, nie ludzie, którzy walczyli i przelewali krew za całkowicie niepodległą Polskę.
Mimo kapitulacji Niemiec nie uznali końca II wojny światowej i z bronią w ręku wystąpili przeciwko władzom Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Żołnierze podziemia zostali wyklęci przez system, który starał się za wszelką cenę doprowadzić do sowietyzacji Polski oraz całkowitemu przyporządkowaniu jej ZSRR. Według władz PRL-u byli faszystami, zaplutymi karłami reakcji i pospolitymi bandytami. Komunistyczna propaganda przedstawiała ich w ten sposób za sprawą lęku jaki wzbudzali w przedstawicielach władzy m.in. przez ataki na konwoje i wykonywanie wyroków śmierci na najgorliwszych katach narodu polskiego. Przez to zostali odarci ze wszystkich praw. Po kolei byli tropieni, aresztowani, torturowani i mordowani. Bicie więźniów prawie na śmierć, pozorowanie egzekucji, pozbawianie możliwości ruchu, wody i pożywienia były na porządku dziennym w ubeckich więzieniach. Każdy z niezłomnych żołnierzy przechodził przez te i wiele innych gorszych tortur, m.in. pozbawienie snu, miażdżenie palców kończyn czy wlewanie benzyny do nosa. W ten sposób zostali nagrodzeni przez oficerów śledczych UB za walkę o wolność ojczyzny. Według danych w latach 1945-1956 zginęło ponad 9 tysięcy żołnierzy, jednak to wciąż było za mało, pamięć miała zginąć razem z nimi. Sowieci dołożyli wszelkich starań, aby ich dzieje zniknęły z kart historii i pamięci Polaków. Starannie zacierali ślady popełnionych zbrodni, setki zamordowanych pochowano w nieoznaczonych kwaterach lub zbiorowych mogiłach, z których tylko część została odnaleziona, lub aby dodatkowo ich upodlić grzebali ich w dołach kloacznych i torfowych, na śmietnikach, często w miejscach pochówku stawiano toalety publiczne. Nie na taki los zasłużyli. Pamięć o tych niezłomnych żołnierzach przetrwała dzięki stowarzyszeniom kombatanckim i naukowym, organizacjom patriotycznym oraz bliskim zamordowanych, którzy uniknęli śmierci z rąk reżimu sowieckiego. Przez lata żądali od niepodległej ojczyzny złożenia hołdu jej dzieciom, które poległy w walce. Odpowiedzią była cisza. Dopiero z chwilą powołania w 1999 r. Instytutu Pamięci Narodowej pamięć o wyklętych przez komunistów bohaterach zaczęła wracać na karty historii. IPN, oprócz przejęcia dokumentów powojennego podziemia zbrojnego, uruchomił badania naukowe. Ich efektem były setki publikacji, m.in. „Atlas Podziemia Niepodległościowego 1945-1956”. Dzięki temu dzieje żołnierzy zostały nie tylko zapisane, ale również spopularyzowane. Minęło wiele lat zanim władze wolnej Polski zdecydowały upamiętnić walkę niezłomnych synów polskiej ziemi. Prezydent RP Lech Kaczyński i prezes IPN Janusz Kurtyka podjęli się tego zadania. Z ich inicjatywy 4 lutego 2008 roku sejm ustanowił Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, przypadający na 1 marca. Jednak nazwa święta powinna zostać zmieniona na Narodowy Dzień Żołnierzy Niezłomnych, bo wierni ojczyźnie Polacy ich nie wyklęli. Zrobili to sowieci i zaprzedani im komuniści. Nie na taki tytuł zasłużyli za poświęcenie życia za wolną ojczyznę.
|
~ Mec | Oceniano 66 razy +12
Ten pomnik na mocy prawa nie powinien tu stać. Powinien zostać usunięty. Więc jak mogą coś komuś zarzucić? Ktoś oblał pomnik którego w świetle prawa nie ma. Więc będzie niewinny.
|
~ Sebastian | Oceniano 85 razy +19
Panie Rosłan nie ośmieszaj się. W tym samym czasie na zachodzie Europy powstawały wielkie zakłady pracy i budowano kapitalizm. Komuchy takie jak Dechnik budując socjalizm doprowadziły do tego że dzisiaj Polska jest tak daleko za zachodem. Precz z komuną! Rosłan do zmiany!
|
~ j64 | Oceniano 13 razy +9
Marek Jakubiak o sytuacji na Ukrainie: Przecież to jest dom wariatów NASZ WYWIAD
– Oligarchiczne, dzikie rządy są jak Chmielnicki na polach. Tam nic się nie zmieniło – mówi poseł Kukiz ’15 Marek Jakubiak w rozmowie z Łukaszem Żygadło.
Uważnie śledzę Pana aktywność w mediach oraz mediach społecznościowych i pierwsze pytanie, które nasuwa mi się na myśl, to ile razy został Pan nazwany w ostatnim czasie antysemitą?
Wie pan… ani razu.
To sukces. Bo za odgrzebywanie prawdy, wyciąganie książek, faktów z historii dziś można łatwo zostać antysemitą.
Ani razu, ponieważ cały czas działam w symetrii. Zadaję pytania po pytaniach środowiska żydowskiego. I dziwię się bardzo, że środowiska żydowskie chcą bardzo, bardzo zaognić sytuację w Polsce. Cały czas powtarzam, że Polacy od zawsze, od kiedy utracili wolność, przez 123 lata, walczyli o swoją historię i godność. Teraz gdy mamy wreszcie wolność, nikt nie może nam jej zabierać albo mówić nam, że kwestie, które my znamy z książek i opowieści naszych dziadów, są nieprawdziwe. Absolutnie do tego nie można dopuścić. Stąd takie nieporozumienia ze środowiskiem żydowskim.
Senator Anna Maria Anders, która w Kancelarii Premiera odpowiada za dialog międzynarodowy, mówi otwarcie, że nacisk na Polskę nie wychodzi bezpośrednio z Izraela – gdzie ostatnio gościła nawet polska delegacja – ale od środowisk żydowskich zamieszkałych w Stanach Zjednoczonych. Czy może tu chodzić o roszczenia i słynną już ustawę 447?
Zacznijmy od początku, bo trzeba to powiedzieć. Pani senator najpierw była bardzo niezadowolona z ustawy o IPN. Krzyczała na lewo i prawo, że to jest nieodpowiedzialne itd. Teraz, jak się okazuje, że to nie ustawa o IPN była źródłem konfliktu, ale uniemożliwienie głoszenia nieprawdy przez środowiska żydowskie na temat Polski. Dzisiaj, kiedy nazwano w Izraelu ojca pani senator [generała Władysława Andersa – przyp. red.] antysemitą, to wszystko się zmieniło. Bardzo cenię panią Marię i znam ją osobiście już parę ładnych lat, natomiast myślałem, że ludzie, którzy wywodzą się ze Stanów Zjednoczonych, wiele lat tam mieszkali, znają realia panujące w tym kraju.
Jakie na przykład?
Nowy Jork jest pod bardzo wielkim wpływem kół żydowskich, które od Polski żądają zwrotu blisko 60 mld zł tylko dlatego, że tak sobie wymyśliły. Absolutnie nie jest to możliwe. Po pierwsze, Polska nie posiada takich pieniędzy. Po drugie, majątki żydowskie, które tutaj były, zostały całkowicie zniszczone i odbudowane po wojnie. Wreszcie po trzecie, nie ma czegoś takiego jak zbiorowe dziedziczenie. W Polsce obowiązuje prawo, to jest państwo prawa i tutaj się dziedziczy po przodkach, a nie po ugrupowaniach. A gdyby chcieć w USA wprowadzić prawo, że niscy będą dziedziczyć po niskich, a wysocy po wysokich? Przecież to kompletny absurd.
|
~ j64 | Oceniano 7 razy +5
To miało sprowadzić słabsze państwa Europy Wschodniej do parteru. Stało się zgoła odwrotnie. Irytacja atakowanych rządów narasta, czego przykładem jest najnowsza wypowiedź Petera Szijarto, szefa węgierskiej dyplomacji.
Komisja Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego przygotowała projekt sprawozdania, w którym zaatakowała Węgry za wprowadzenie w tym kraju „pozaeuropejskich wartości”.
W reakcji minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijarto, postanowił zwrócić się do Judith Sargentini, lewicowej autorki tego raportu. – Przedstawicielka holenderskiej liberalnej partii mówiła, że tymczasowo reprezentujemy naród węgierski. Chciałbym podkreślić, że właśnie wygrywaliśmy, w demokratycznych wyborach, naszą trzecią z rzędu kadencję, z większością dwóch trzecich głosów – stwierdził Szijarto i zwrócił się do Judith Sargentini:
„Pytasz nas, jak reprezentujemy naród węgierski i jakiego rodzaju upoważnienie mamy. Mogę też zapytać, jaki odsetek Europejczyków głosował za wami, abyście mogli wypowiadać się na temat Węgier w imieniu Europy”. ZOBACZ WIDEO
Europejskie środowiska prawicowe wyrażają pełną aprobatę. Po raz pierwszy bowiem ktoś przypomniał zapatrzonym w siebie eurokratom, że żaden obywatel nie wybrał ich na to stanowisko. Tymczasem sami kreują się na siewców demokracji i uzurpują sobie prawo do rządzenia całą Europą.
Przytaczana wyżej wypowiedź reprezentantki holenderskich liberałów przypomina ich wypowiedzi o rządzie w Warszawie. O mającej gigantyczne poparcie polskiej władzy mówią, że to „pomyłka narodu polskiego” i że „era PiS szybko minie”.
|
~ bił | Oceniano 20 razy +4
Kamery są na budynku starostwa ,tylko pytanie czy działają
|
~ aaaw | Oceniano 24 razy +2
Pani rzecznik policji a czy oprócz znieważenia pomnika osoby nie doszło także do zniszczenia mienia, do szkoły zapraszam.
|
~ Pigeon | Oceniano 22 razy 0
Pewnie głąb, oj gołąb
|
~ Internisa | Oceniano 49 razy -7
kiedy ten pomnik będzie rozebrany na polecenie IPN - Lublin i przeniesiony np. na dziełkę działaczy lewicy.
|
~ Realista | Oceniano 59 razy +29
Pan Rosłan co roku składa wieńce a nic nie bierze z przykładu dechnika po 12 latach dalej brak terenów inwestycyjnych BRW utworzyło zakłady w wielu innych miastach a ujemna imigracja sięga blisko 70 osób rocznie mowa tu o statystykach a ile się nie wymeldowuje się nie dowiemy w mieście nie ma ludzi młodych interesujących miejsc, pracy po studiach nikt nie wraca brawo
|
~ Mokka | Oceniano 30 razy +12
Jak by był monitoring w mieście to by nie było takich i innych incydentow.
|
Nowy pomnik w Biłgoraju
Pomnik zniszczony. Sprawa została zgłoszona policji
