We wtorek 4 maja Sejm przegłosował Ustawę o zasobach własnych UE. 290 posłów było "za", 33 przeciwnych, a 133 wstrzymało się od głosu. Teraz zajmie się nią Senat.
W momencie podjęcia przez wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE będzie możliwe uruchomienie Funduszu Odbudowy.
Gdyby ustawa nie została przyjęta wstrzymałoby to możliwość korzystania ze środków zarówno z Unii, jak i z funduszu. A z tych źródeł Polska ma otrzymać łącznie 770 mld zł.
Podstawą do wypłaty pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy będzie Krajowy Plan Odbudowy. Z tej puli nasz kraj ma otrzymać prawie 24 mld euro jako granty, ale też 34,2 mln euro w formie pożyczek. W poniedziałek 3 maja KPO został oficjalnie przesłany przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej do Komisji Europejskiej.
Fundusze unijne zgodnie z założeniami mają wzmocnić polską gospodarkę i pomóc szybciej wyjść z kryzysu gospodarczego, wywołanego pandemią. Środki mają pójść na infrastrukturę, cyfryzację, środowisko, edukację, rolnictwo, zdrowie i tworzenie nowych miejsc pracy.
Tych zagadnień dotyczyła konferencja prasowa, która została zorganizowana w Biłgoraju w środowe popołudnie 5 maja. Udział w spotkaniu z mediami wzięli: posłanka Beata Strzałka, marszałek województwa Michał Mulawa, ale też samorządowcy, w tym starosta powiatu biłgorajskiego Andrzej Szarlip, jego zastępca Tomasz Rogala oraz wójtowie gmin.
- Te środki, wynegocjowane przez premiera Mateusza Morawieckiego, które zostały pozyskane, czyli 770 md zł zasilą budżet naszego kraju. Okres negocjacji to równie czas konsultacji. Do Krajowego Planu Odbudowy wpłynęło ponad 5 tys. wniosków i uwag, wszystkie były bardzo rzetelnie rozpatrywane, wiele z nich znalazło zapis w obecnym planie. Te środki to szansa dla nas Polaków, ale także dla naszego regionu, województwa lubelskiego, powiatu biłgorajskiego, terenu typowo rolniczego. Środki szerokim strumieniem spłyną właśnie do rolników, nie tylko jako dotacje, ale przede wszystkim jako środki na rozwój przemysłu rolno - spożywczego - mówiła posłanka Strzałka. Dodała też, że środki zasilą budżety gmin będą przeznaczone na budowę szkół i przedszkoli, na cyfryzację polskiej wsi.
Marszałek Michał Mulawa podkreślił, że teraz ruch należy do Senatu i oczekuje pozytywnego przyjęcia ustawy. - Oczekuję, że te środki jak najszybciej trafią do polskich przedsiębiorców, samorządów i rolników - stwierdził. Zaznaczył też, że zapóźnienie cywilizacyjne Polski wschodniej jest bardzo duże, a te pieniądze pomogą wyrównać różnice. - Te środki będą też przeznaczone na budowę obwodnic, na które mieszkańcy powiatu czekają od wielu lat, mowa o obwodnicy Tarnogrodu, czy obwodnicy północnej Biłgoraja, czy Frampola. To ogromna szansa na rozwój regionu lubelskiego, ale i całego kraju - podsumował.
Pieniądze mają być też przeznaczone na odbudowę służby zdrowia, także tej biłgorajskiej.
- Zamierzamy aplikować o środki z przeznaczeniem na działalność szpitala, bo potrzeby są ogromne. Możliwość pozyskani dodatkowych pieniędzy daje nam optymistyczne nastawienie, że szpital będzie modernizowany i doprowadzony do stanu, w jakim powinien być w 21 wieku - dodał starosta Andrzej Szarlip i podkreślił, że dofinansowanie unijne zechce także przeznaczyć na promowanie marki jaką jest Roztocze oraz rozwój różnych form turystyki.
O tym jak środki zostaną wykorzystanie w poszczególnych gminach opowiadali wójtowie. Przykładem może być modernizacja kanalizacji w gminie Potok Górny, czy dalsze realizacja zadania polegającego na stworzenie w gminie Biszcza uzdrowiska.
Drakkar | Oceniano 2 razy +2
Rozumiem że wszyscy jak tam stoicie ręczycie głową że jak już
capniecie te pieniądze to nie będzie podnoszeni |
Drakkar | Oceniano 1 raz +1
|