Współpraca Biłgoraja z miastami partnerskimi rozpoczęła się w 1995 roku, a jej pomysłodawcą był ówczesny burmistrz Stefan Oleszczak. Na zasadach miast partnerskich (popartych stosownymi umowami) Biłgoraj współpracuje z pięcioma miastami:
- Biliną w Czechach (data podpisania oficjalnej umowy 01.02.1995 r.)
- Crailsheim w Niemczech (16.09.2000 r.)
- Kelme na Litwie (13.06.1998 r.)
- Nowowołyńskiem na Ukrainie (24.01.1996 r.)
- Stropkovem na Słowacji (04.08.2007 r.).
Każdego roku, podczas Dni Biłgoraja odbywa się konferencja miast partnerskich. Tegoroczna została zorganizowana w sobotę 27 maja.
Wszystkich obecnych gości powitał burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan, a do Biłgoraja przyjechali reprezentanci wszystkich współpracujących krajów.
- Tak bardzo chciałbym dzisiaj powiedzieć, że moja radość z kolejnego spotkania przedstawicieli miast partnerskich nie ma granic, bo po raz kolejny spotkali się prawdziwi przyjaciele, aby wymienić się doświadczeniami, pochwalić sukcesami, podzielić problemami i planować wspólnie spotkania młodzieży, sportowców, działaczy kultury, czy przedsiębiorców! Chciałbym, aby twarze naszych dobrych przyjaciół, wszystkich koleżanek i kolegów były radosne uśmiechnięte, a ich myśli pełne planów na przyszłość i marzeń o lepszym jutrze, czy to w wymiarze małych ojczyzn" czyli naszych samorządów, czy też szerszym - a więc budowaniu pomyśIności naszej wspólnoty jaką jest Unia Europejska. W takiej atmosferze spotykaliśmy przez kilkanaście lat, aż do 2022 roku. Dziś trudno sobie wyobrazić, że naszym miastem partnerskim mógłby być Bachmut, Mariupol, Popasna, Irpień, Izjum, czy inne miasto, po którym zostały same zgliszcza. Albo Bucza, na ulicach której leżały dziesiątki zabitych niewinnych ludzi - być może tych, z którymi spotykaliśmy się przez lata na ulicach. To dlatego ta radość dziś nie jest taka, jaką powinna być, dlatego, że nie milknie płacz ukraińskich dzieci i kobiet, a cmentarze zapełniają się tymi, którzy powinni żyć i budować lepszy dom dla swoich dzieci - mówił burmistrz.
Włodarz podkreślił, że nasi sąsiedzi nie pozostali bez wsparcia, że do Ukrainy wciąż płynie pomoc zarówno rzeczowa, jak i finansowa.
- Optymizmem napawa fakt, że zarówno Biłgoraj, jak i inne polskie miasta, mimo straszliwej wojny, otrzymują liczne propozycje współpracy ze strony miast ukraińskich chcących realizować programy finansowane ze środków UE. To świadczy o tym, że Ukraina nie wyobraża sobie istnienia poza wspólnotą państw europejskich i czuje się już dziś jednym z nas. Unia Europejska to nie tylko pieniądze pomagające zniwelować różnice zamożności i poziomu życia, ale przede wszystkim wspólnota państw, które zobowiązały się do budowania pewien wspólnie ustalony przyjaznych relacji pomiędzy narodami, w oparciu i zaakceptowany przez wszystkich system wartości - dodał burmistrz Rosłan.
Niestety tym razem na spotkaniu nie mógł być obecny burmistrz Stefan Oleszczak, skierował jednak do uczestników kilka słów. - Nasze założenia współpracy wzajemnej są dla wszystkich znane, to nie tylko wymiana kulturalna, czy wizyty młodzieży, to przede wszystkim wymiana naszych doświadczeń na polu gospodarczym, ale i wsparcie. To co robimy ma ogromne znaczenie, to więź którą w ten sposób budujemy jest podstawą tworzenia życzliwego świata - mówił autor pierwszych umów.
- To my dajemy świadectwo otwartości, tolerancji, akceptacji różnorodności i prawdziwej współpracy - podsumował Janusz Rosłan.
Częścią spotkania było odnowienie umowy z litewskim miastem Kelme, która zawarta została ćwierć wieku temu.
Podczas konferencji nie zabrakło ciepłych słów, podkreślających chęć kontynuowania współpracy. Goście wymienili się też podarunkami. W ten sposób rozpoczęto tegoroczne świętowanie Dni Biłgoraja.
Kolejnym punktem będzie Jarmark Sitarski, który rozpocznie się o godz. 16, na placu przy BCK. Już od godz. 19 na gości będą czekać artyści, w tym gwiazda wydarzenia - Poparzeni Kawą Trzy.
Drakkar | Oceniano 5 razy +1
|
Drakkar | Oceniano 4 razy 0
|