Słupki - nieprawidłowo zamontowane? [AKTUALIZACJA]

W urzędach mają w d... wasze słupki . tam już myślą jak się nażreć i napić na opłatku

Wsadzić wszystkich urzędników na rowery i niech testują własne rozwiązania. Może na drugi raz pomyślą i zrobią lepiej.
Tak samo dać takiemu urzędnikowi czy strażnikowi miejskiemu wózek dziecięcy i kazać przespacerować się choćby Dąbrowskiego czy Konopnickiej po chodniku.
Albo kazać wsiąść na wózek inwalidzki i niech się przekona jak to jest jeździć po wysokich krawężnikach.

"Jednak, ze względów bezpieczeństwa, rowerzyści nie powinni ze ścieżki rowerowej bezpośrednio wjeżdżać na "serwisówkę", podobnie jak nie powinni wjeżdżać np. na przejścia dla pieszych."
Co ten Sosnowski nawymyślał?
Przecież serwisówka jest naturalnym przedłużeniem ścieżki rowerowej. Jeśli nie powinni wjeżdżać "bezpośrednio" to jak mają wjeżdżać pośrednio?
Może jeszcze powinni zsiadać z rowerów i pieszo wprowadzać na serwisówkę?

Jeszcze jedna sprawa.
Dlaczego nie cała obwodnica posiada chodniki. Brakuje na tym fragmencie ze zdjęć i potem między Lubelską, a Zieloną.
O ile jeszcze ten fragment ze zdjęcia można sobie było darować, bo tam praktycznie żadnego ruchu samochodowegoo nie będzie to jednak odcinek od Majstra do Zielonej jest bardziej problematyczny. Jest on przelotowy (ten pierwszy jest bez przejazdu z jednej strony) i ruch jest tam większy, bo dojazd do Majstra, albo w drugą stronę od Majstra do Zielonej częśc osób jedzie serwisówką, bo na wyjeździe z Majstra jest nakaz jazdy w prawo (do ronda na Lubelskiej).
Według mnie głupotą jest wrzucanie na jezdnię o szerokości 3,5m dwukierunkowego ruchu aut, do tego rowery i piesi.
Zobaczcie sobie obwodnicę północną i serwisówkę za rondem na Moniuszki (Dworcowa), to jest ledwo dojazd do 3 posesji, z obu stron ulica bez przejazdu, tylko pośrodku wjazd i wyjazd, a mimo to jest obok zrobiony chodnik dla pieszych.
Na Jana Pawła II na odcinku od Lubelskiej do Zielonej są w sumie 3 drogi dla aut (główna i 2 serwisówki), a o pieszych nie pomyslano. Czy tak dużo by kosztowało zrobienie tych 300m chodnika? Miejsca było dużo.
Ogólnie jak porównać projekty obwodnicy północnej i Jana Pawła to rozwiązania na Północnej są dużo lepsze, a przecież północna ma znacznie mniejsze znaczenie i znacznie mniejsze natężenie ruchu, tak aut jak i pieszych, tymczasem:
Chodniki:
Północna - 2 metry szerokości, są na całej długości
JP2 - 1,4 metra szerokości, brak 2 odcinków
Oświetlenie:
Północna - super oświetlenie (świecie się jak choinka)
JP2 - chodniki i ścieżka rowerowa w wielu miejscach niedoświetlona
Mosty:
Północna - szeroka jezdnia na moście
JP2 - dośc wąsko, a jak jeszcze przed samym mostem wysepka to Tiry ledwo się miesczą
Inne:
Północna - nie ma co się przyczepić (do projektu)
JP2 - skrzyżowanie z Jagiełły całkowicie skopane, zaraz za światłami trzeba odbijać ostro w lewo, bo się pojedzie prosto wpadnie na prawoskręt. Zaakz skrętu w lewo w Jagieły z obwodnicy (właścicel LPG to powinie za to pozwać kogoś). Nakaz jazdy w prawo z Jagiełły (90% osób nie przestrzega, na szczęście policja na to nie zwraca uwagi i chwała im za to).
Z Majstra też nakaz jazdy w prawo.
Z Lidla nie można przejechać prosto na Lotos, id odwrotnie też nie.
Między rondem przy Lotosie, a mostem na Białej Ładzie nastawiane przy chodniku pół kilometra barierek, a tam niewielka skarpa. Tak samo przy Małpim Gaju.
Do tego te słupki z artykułu.
Początkowo brak detekcji rowerzystów.
Malowanie ścieżki rowerowej, które po 3 dniach odpadło/zmyło się.

Tak większość osób sobie poradzi (chociaż nie jest to komfortowa sytuacja).
Ale po ścieżce rowerowej jeżdżą różna osoby, małe dzieci, czy osoby starsze i w ich przypadku różnie może być.
No a przecież są jeszcze 3 kołowe rowery dla niepełnosprawnych (w Biłgoraju też się takie widuje) no i przyczepki rowerowe do przewozu dzieci no i one się już nie zmieszczą.

W urzędach mają w d... wasze słupki . tam już myślą jak się nażreć i napić na opłatku

Żaden urzędas nigdy się nie przyzna do błędu ,udowodni nawet że zgodnie z prawem Polskim , Ziemia stoi w miejscu a Słońce się kręci , na koniec roku i tak dostanie 14stkę premię nagrodę i talony na święta , choćby spartolił całą ulicę

Wsadzić wszystkich urzędników na rowery i niech testują własne rozwiązania. Może na drugi raz pomyślą i zrobią lepiej.
Tak samo dać takiemu urzędnikowi czy strażnikowi miejskiemu wózek dziecięcy i kazać przespacerować się choćby Dąbrowskiego czy Konopnickiej po chodniku.
Albo kazać wsiąść na wózek inwalidzki i niech się przekona jak to jest jeździć po wysokich krawężnikach.

"Jednak, ze względów bezpieczeństwa, rowerzyści nie powinni ze ścieżki rowerowej bezpośrednio wjeżdżać na "serwisówkę", podobnie jak nie powinni wjeżdżać np. na przejścia dla pieszych."
Co ten Sosnowski nawymyślał?
Przecież serwisówka jest naturalnym przedłużeniem ścieżki rowerowej. Jeśli nie powinni wjeżdżać "bezpośrednio" to jak mają wjeżdżać pośrednio?
Może jeszcze powinni zsiadać z rowerów i pieszo wprowadzać na serwisówkę?